O mnie

Moje zdjęcie
Pozytywnie nastawiona,optymistka,uwielbiam humor i nie lubie ponurakow,bo mnie doluja !

sobota, 29 grudnia 2012

Gott Nytt År 2013 - Szczesliwego Nowego Roku

Sylwestra obchodzi sie w Szwecji podobnie jak w Polsce,wiec nie bede sie na ten temat rozpisywac,chce Wszystkim zyczyc Szczesliwego Nowego Roku 2013

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Wigilia-Julafton

Juz niedlugo Wigilia,a jak sie ja w Szwecji  obchodzi?,podobnie jak w Polsce,tylko,ze nie ma tradycji lamania sie oplatkiem,nie ma barszczu czerwonego z uszkami i na stole znajduje sie szynka,je sie tego dnia miesne potrawy i rybne,nie ma postu.Tu nazywany jest jako Julbord-swiateczny stol-znajduje sie na nim wiele pysznych potraw.


Köttbullar-pulpeciki smazone


Prinskorv-male kielbaski


Janssons frestelse-ziemniaczana zapiekanka z sledzikiem


Rödbetssallad-saladka z buraczkow

Zeberka w miodzie tez sa popularne jak i rozne rodzaje sledzi,losos,wegosz
Duzo by tu wymieniac,ja Nasza Wigilie zaczynam zawsze od oplatka,potem barszcz czerwony z uszkami,bez tego nie czula bym,ze to sa swieta.Potem jak kto woli je miesko albo rybki....

Po kolacji oczywiscie jest rozdanie prezentow i jak kto moze,zajadanie ciasta i innych slodkosci.

                                          ZYCZE WSZYSTKIM WESOLYCH SWIAT



poniedziałek, 10 grudnia 2012

13-go grudnia - Luciadagen !

13 grudnia to dzień przynoszącej swiatlo Świętej Łucji (Sankta Lucia), który tradycyjnie świętuje się w Swecji  pochodem ubranych na biało dziewcząt z wiankiem z płonącymi świecami.


  Spiewane sa piekne piesni,

Sankta lucia 'Natten går tunga fjät' Christmas Song 

 
 Zajadamy pyszne lussebullar
 i pepparkakor, zapijajac goracym gloggiem.




 Swieta zblizaja sie szybkim krokiem


środa, 5 grudnia 2012

Nauka jezyka!

Nowy kraj - nowy jezyk,musialam sie wziasc za nauke,poszlam do SFI -to Szwecki dla imigrantow,kazdy kto tu przyjedzie,powinien do tej szkoly pojsc,tu nauczy sie podstaw jezyka Szweckiego.Chodzilam na ten kurs rok czasu,mialam podstawy jezyka aby isc dalej do szkoly,poniewaz moje wyksztalcenie nie brano tu pod uwage.Wiekszosci ludzi po szkolach z innych krajow,zaczynaja tu od zera,troche to nie sprawiedliwe,bo ma sie juz zawod,nasiedzialo w szkole,a tu znowu a piac to samo.


Zastanawialam sie co dalej,jakis zawod musialam zrobic,jaki? poszlam na kucharza,uczylam sie dwa lata i nic,pracy niestety w tym zawodzie nie znalazlam,ale przydalo mi sie to,umie gotowac Szweckie potrawy. 





Popularne tu sa köttbullar,je sie je z puree,brazowym sosem i lingonsylt,tak na slodko,jak wiekszosc jedzenia tutaj,nawet sledzie sa naslodko haha,ale o jedzeniu wspomne w innych notkach.

Czas lecial a ja chodzilam na rozne praktyki,kursy,az wpadlam na to,ze chce chyba pomagac ludziom,tak to chyba jest moje powolanie pomyslalam.Zapisalam sie do szkoly na studium pielegniarskie i po roku czasu znalazlam prace,jaka ja bylam szczesliwa!teraz to wiem,ze dobrze zrobilam,pracuje w zawodzie 12 lat i kocham to co robie - niesc pomoc chorym i starszym ludziom!

 

Pierwszy raz w Szwecji

Ojjjjjjj,kupe lat juz minelo od mojego przyjazdu tutaj,jakie bylo moje pierwsze wrazenie?Boze jak tu czysto,domki jak dla lalek,sliczne firanki w oknach wszystko wydawalo mi sie jak z bajki.Ludzie tacy serdeczni,wszyscy sie klaniaja,mimo,ze Ciebie nie znaja,czlowiek nie przywykl do tego.Wszyscy tu sobie mowia na TY,mlodzi,starzy nie ma zadnej roznicy.Tak sie cieszylam,ze moge tu zaczac moje nowe zycie,wiecej mozliwosci inne warunki ...........

Jak juz tak sie nacieszylam tym wrazeniem,dopadla mnie rzeczywistosc - szkola,praca,znajomi,wrogowie,problemy........